jak wszyscy wiedzą od pewnego czasu sa organizowane zawody w grach komputerowych. zwycięzcy dostają kasę, i kontrakty reklamowe.
jednym z bardziej znanych przykładów osoby zawodowo grającej jest niejaki fatal1ty – zwycięzca wielu turniejów gier takich jak quake 3 arena, unreal tournament 2003 czy painkiller. łączna kwota którą zdobył wygrywając sięgnęła ponad $500 000! do tego doszły kontrakty reklamowe z firmami abit (płyty główne), zalman (wentylatorki do komputerów) i creative labs (karty dźwiękowe) – wszędzie oferując użycie swojego nicka do promocji sprzętu.
to jednakże były pieniądze niepewne. musiał wygrać.
ostatnio pierwsza lifa zawodowych graczy (major league gaming, mlg) podpisała dwa interesujące kontrakty.
pierwszy – z czteroosobowym teamem “final boss" (grają w halo 2), gwarantujący, że final boss będzie grał tylko na imprezach wskazanych przez mlg. kwota kontraktu – 1 milion dolarów.
drugi – indywidualny z facetem o nicku t-squared, na tych samych warunkach, za $250 000.
muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. nie widziałem jeszcze w telewizji reportaży z takich turniejów (choć może to dlatego, że rzadko oglądam telewizję), ale myślę, że niedługo stanie się to pełnoprawną częścią eurosportu czy innych telewizji sportowych. a to pociągnie za sobą kolejne milionowe kontrakty.