fundacja billa i melindy gatesów jest największą ogranizacją charytatywną na świecie.
a stanie sie jeszcze większa.
drugi na liście najbogatszych ludzi na świecie – warren buffet, zapowiedział oddanie 85% swojej (ocenianej na ponad 40 miliardów dolarów) fortuny na cele dobroczynne. około 5/6 tego zostanie przekazane w ratach do fundacji gatesów.
daje to około 28 miliardów dolarów na konto jednej fundacji (przekazywane w ratach, i zakładając obecną wartość akcji buffetta).
jest to piękny gest, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę, iż to warren buffett zainspirował gatesów do założenia fundacji.
dzięki tej darowiźnie, fundacja będzie mogła przeznaczyć większe środki na obecne cele:
- finansowanie badań nad lekarstwami na hiv/aids, malarię i gruźlicę
- rozwój bibliotek
- wspomaganie systemu szkolnictwa
lub też wytyczyć zupełnie nowe cele do zrealizowania.
muszę przyznać, że uważałem, że era wielkich filantropów się zakończyła ma carnegie'em czy rockefellerze. wydarzenia takie jak założenie fundakcji gatesów, czy przyrzeczenie przekazania 28 miliardów dolarów na jej konto, sprawiają, że moja wiara w wielkich bogaczy i ich moralność (wielkie słowo, ale jakoś nic innego, bliższego temu o czym myślę nie znalazłem) została przywrócona.