w windowsy od jakiegoś czasu wbudowane jest zabezpieczanie dysków (szyfrowanie).
w najnowszych windowsach oczywiście też.
możliwe są 2 metody szyfrowania – z użyciem “trusted platform module" – procesora który docelowo ma być na każdej płycie głównej, ale obecnie jeszcze nie jest, albo z użyciem hasła zapisanego na pendrive'ie usb.
ludzie z apc magazine przeprowadzili test. wzięli wolnego peceta (pentium 4 2ghz, 512 mega ram, dysk ata 5400 rpm, 20 giga). i zobaczyli wyniki benchmarków.
(tu disclaimer: dysk 5400, dlatego, że uznali, że główną grupą docelową będą użytkownicy laptopów. co ma sens).
bez szyfrowania dysk wykazał się prędkością do 33 mb/s, i średnim czasem dostępu na poziomie 10ms.
po zaszyfrowaniu 6.3 gigabajtowej partycji (40 minut) powtórzono test. wynik: 29mb/s i średni czas dostępu 5ms (nie wiem czemu niższy niż przy braku szyfrowania).
co istotne – te testy przeprowadzili na becie visty, więc jest szansa, że przed wypuszczeniem finalnego systemu wydajność jeszcze się poprawi.
a nawet jeśli nie – spadek wydajności o 12% jest przy typowych zastosowaniach praktycznie niezauważalny. zwłaszcza, że szyfrować dyski będą chcieli raczej ludzie pracujący niż grający.
vista wygląda coraz lepiej.