przeczytałem właśnie ciekawą informację.
mark warner, były gubernator virginii, oraz potencjalny kandydat na prezydenta, odbędzie sesję pytań/odpowiedzi w … second life. tym którzy nie wiedzą – second life jest wirtualnym światem, z awatarami poruszającymi się całkowicie w 3d, pozwalającym na wiele różnych rzeczy – w tym budowanie domów, tworzenie dowolnych przedmiotów, kupowanie, sprzedawanie. całe życie. ostatnio włącznie z seksem i prostytutkami 🙂
tak czy inaczej – mark warner idzie poniekąd w ślady billa clintona, który “dawno" temu (na początku lat 90) zaszokował ówczesny świat tym, że wystąpił w podobnej sesji w mtv.
teraz świat poszedł naprzód. mtv nie jest niczym specjalnym. natomiast przeprowadzenie spotkania w świecie wirtualnym jest zdecydowanie nowym krokiem.
czy to jest przyszłość? ma to pewien sens – w wirtualu nie ma limitu na ilość miejsc. przyjść może każdy. prościej wyretuszować problemy.