zmaterializowane widoki

heh. tytuł pewnie nic nie mówi ludziom nie siedzącym w bazach danych, ale to mało istotne – post jest dla bazodanowców.
trafiłem na bardzo fajny tekst mówiący o tym jakie są typy "materialized views", oraz jak je zrobić w postgresie. tekst nie jest nowy, ale jest to przyjemny zbiór informacji który nie zestarzał się za bardzo. polecam jeśli chcecie w prosty sposób szybko wyciągać skomplikowane dane 🙂

abonament na upgrade sprzętu

sun wprowadził nową usługę.
klienci którzy kupują ich maszyny sun blade serii 8000, mogą wykupić dodatkową usługę dzięki której będą mogli wykonać do 3 darmowych (no, powiedzmy) upgrade'ów serwerów w ciągu trwania kontraktu – czyli 3 i pół roku.
czemu "powiedzmy" darmowe?
bo usługa jest płatna i to całkiem sporo – $23,000 miesięcznie! po 3.5 roku daje to łącznie 966 tysięcy dolarów. sporo. ale jeśli ktoś ma dużo blade'ów – propozycja może by bardzo interesująca.
głównymi odbiorcami usługi mają być firmy wymagające dużej wydajności – w tym duże centra web-serwisów. dla takich firm wydajność i bezpieczeństwo są kluczowe – gdy pada serwer (no, raczej serwery) to firma przestaje zarabiać.
tak czy inaczej – na ich ofertę mnie osobiście nie stać, ale jestem w stanie wyobrazić sobie, że dla pewnej ilości firm może to być wymarzony produkt. zwłaszcza teraz gdy sun wchodząc (z powrotem) na rynek blade'ów oferuje naprawdę bardzo fajny sprzęt w prawie normalnych cenach.

szybki duży zarobek

od zawsze świat jest pełen ludzi zachwalających różne metody szybkiego zarabiania.
część żeruje na niewiedzy, braku myślenia, inne są po prostu nielegalne.
pewna studentka wymyśliła metodę która była najzupełniej legalna. tyle, że trochę uciążliwa.
co zrobiła? zabrała ze sobą na pokład samolotu 3 prezerwatywy wypełnione mąką. bez badania – wyglądało to jak prezerwatywy z narkotykami – popularna metoda przemytu.
pani janet lee została zatrzymana i uwięziona na 3 tygodnie. dopiero po tym czasie zawartość prezerwatyw została zweryfikowana, a ona sama wypuszczona. oczywiście wytoczyła pozew o bezpodstawne zatrzymanie i wygrała go. zarobiła $180,000.
no cóż. nie było to nielegalne. nie bazowało na wyłudzeniu od głupich ludzi ich kasy. tym niemniej pozostaje pewien niesmak. choć może niesłusznie?

evo-x

mitsubishi lancer evolution.
sedan. 4 drzwi, normalny bagażnik. 5 miejsc. 2 litry pojemności. moc – od 260 do .. no. powiedzmy, że do 420 koni.
kolejne "ewolucje" pojawiały się co jakiś czas. aktualna nosi numer 9. numer 10, ma sie ukazać "niedługo" (dla w miarę dowolnych wartości słowa niedługo).
ostatnio serwis left lane news opublikował galerię zdjęć najnowszego prototypu: evo x.
wszystkich zdjęć nie skopiuję tutaj, bo to nie ma sensu. pokażę tylko jedno:

podoba się? mnie tak.
zawsze byłem fanem evo. to sa samochody rajdowe wyglądające (prawie) jak zwykłe samochody cywilne. a potrafiące tyle, że niejedno porsche, ferrari czy inne lamborghini powinno się schować.
uwaga: sugestia podprogowa do czytelników: może się złożycie na taki samochód dla mnie? na pewno podniesie to jakość wpisów na blogu 🙂

akwarium

stwierdziłem, że muszę pojechać do berlina.
w hotelu radisson sas w berlinie znajduje się największe na świecie akwarium cylindryczne. ponad 900,000 litrów wody (słonej). a w tym pływa 2600 ryb z 56 gatunków!
akwarium jest olbrzymie – 11 metrów średnicy (podstawa to 9 metrów litego betonu), 25 metrów wysokości, a w środku winda prowadząca do umieszczonej na górze restauracji.
część z pokojów w hotelu ma okna wychodzące na akwarium, oferując "oceaniczny widok" 🙂
koszt budowy – prawie 13 milionów euro.
ktoś mógłby zapytać: "ale po co?", "jaki jest cel?". ale w/g mnie to nie jest ważne. takie akwa jest cudowne. chciałbym by mnie kiedyś było stać by też sobie takie postawić 🙂

pożytki z nudy

w australii jest firma holden. jest to część koncernu general motors.
w ramach standardowych swoich prac projektują i produkują np. takie samochody:

nie jest to może samochód brzydki. ale jest nudny. projektanci holdena tak się znudzili standardową pracą, że postanowili zrobić coś "na boku". dostali zgodę, a potem zaprojektowali coś fajniejszego.
za podstawę koncepcji przyjęli kultowy w australii samochód – holdena fj, wyprodukowanego w 1953 roku:

nowy projekt nazywa się holden efijy i oczywiście jest mocno unowocześniony. bazuje na platformie corvette'y. ma 6 litrowy silnik v8 o mocy 645 koni. i porażające 516 centymetrów długości!
a jak wygląda?
zanim pokażę jedna informacja – nie można go kupić. gm nie ma żadnych planów nt. tego by ten samochód produkować. zrobili go jako projekt "na boku" kilku projektantów. i niezależnie od tego jak wygląda – ma nigdy nie wejść do produkcji.
a jest czego żałować: