firmą która nieoczekiwanie (dla niej samej też) zaczęła nieźle zarabiać na linuksie okazało się hp.
w sierpniu 2005 roku ogłosili, że debian sarge będzie w pełni supportowany na ich serwerach. efekt? w roku rozliczeniowym 2006 okazało się, że mają sprzedaż za $25 milionów – sprzedaż która jest bezpośrednio powiązana z faktem istnienia tego supportu.
szefostwo hp'ka jest dosyć mocno zadowolone (też bym był) i zamierzają to dalej rozwijać. w toku jest ewaluacja etch'a (do tej pory supportem objęty jest jedynie sarge).
co ciekawe – debian nie jest pierwsza supportowana dystrybucja – wcześniej były suse i redhat, ale debian jest pierwszą całkowicie darmową. supportem objęte były jedynie komercyjne wersje suse i redhata.
tak czy inaczej – mnie to cieszy. używamy sporo hp'ków i fakt, że poważnie podchodzą do używania debiana bardzo mnie cieszy. a że na tym zarabiają – super, w końcu nie są organizacją charytatywną.
Warto dodać tylko, że dział serwerów HP wciąż pozostaje jednym z przynoszących straty 🙂
Ale fakt jest taki, że jakiś miesiąc temu wybrałem HP jako dostawcę serwerów, między innymi ze względu na support Debiana.