google przeprowadził na sporą skalę testy awaryjności dysków – stestowano ogółem 100,000 dysków o pojemnościach od 80 do 400 giga. dyski te były wcześniej używane przez google'a, więc (zgodnie z polityką google) nie były to jakieś cuda, tylko standardowe dyski dostępne w sklepach.
rezaultaty? przede wszystkim – brak powiązania między częstotliwością używania dysku a awaryjnością. to samo tyczy temperatury – niby wysoka temperatura szkodzi, ale w rzeczywistości tak nie jest.
jedynynie bardzo młode i bardzo stare dyski zachowują się zgodnie z popularnymi wierzeniami. dyski które nie padły od razu – trzymają się dobrze długo.
warto przeczytać cały tekst – daje kilka ciekawych informacji nt. symptomów i prawdopodobieństwa.
Tu jest opisany inny research, wyniki równie ciekawe: http://storagemojo.com/?p=383