mając laptopa i komórkę można bez większego problemu zestawić sobie gprs'owe połączenie z w miarę dowolnego pociągu. pewnie nawet będzie działać (ledwo, bo ledwo, ale będzie).
w stanach (eh, dlaczego mnie tam nie ma) oddali właśnie do eksploatacji testowy kawałek interesującego połączenia.
na linii kolejowej od milbrae do palo alto (podany link pokazuje drogę dla samochodów, ale chodzi mi o ogólne pokazanie odległości) kursuje pociąg jadący z prędkością podróżną 79mph (niecałe 130km/h). i w rzeczony pociągu, na wspomnianej trasie (około 28 kilometrów) użytkownicy mają non stop dostęp do sieci poprzez łącze wimax (jeśli nie kojarzycie – łącze bezprzewodowe o teoretycznej przepustowości do 70mbit).
testy się odbyły, użytkownicy ściągali pliki, oglądali strumieniowane video. wszystko działało fajnie.
co dalej? rzecznik zapowiedział, że w ciągu do dwóch miesięcy można się spodziewać wimaxa na całej trasie z gilroy north do san francisco (coś koło 120 kilometrów).
2 miesiące. 120 kilometrów. 70mbit (rany, nawet wytestowane 2mbit to coś cudownego). i co jeszcze? całość będzie za darmo dla użytkowników tej linii kolejowej – caltrain.
kiedy nam to zrobi pkp?
aha. za newsa dziękuję tmarcowi.
“dlaczego mnie tam nie ma” poza przypadkami “nie stać mnie na bilet”, do których raczej Cie nie zaliczam, sprowadza się do “bo nie chcę tam być” 🙂
to nie jest tak. chcę. i stać mnie na bilet. ale poza tym trzeba tam przeżyć. może jestem w błędzie ale nie mając wizy (i przy braku realnych widoków na h1b) i pracy na miejscu – za miesiąc musiałbym wracać 🙁
no właśnie – a może ty znasz tam kogoś kto szuka bazodanowco/admino/programisty?