minęło 5 lat od pamiętnego 9/11. terroryzm jest na ustach wszystkich. znajoma poszła ostatnio do kina na flight93 (albo united93, nie wiem dokładnie), po czym przy wyjściu usłyszała od jednej z osób które film obejrzały: “ja to już nigdy nie polecę samolotem".
czemu? strach przed terroryzmem? samolotami?
wired opublikował artykuł w którym podali jaka jest “groźba" śmierci w różny sposób.
przeanalizowali dane za 11 lat ze stanów zjednoczonych.
wyniki:
- zjechanie z drogi: 254,419 ofiar
- upadek: 146,542
- przypadkowe otrucie: 140,327
- śmierć z przepracowania: 59,730
- spacer: 52,000 (zakładam, że jest to jakaś agregacja różnych przyczyn które mogą się przydarzyć w czasie spaceru)
- utonięcie: 38,302
- grypa: 19,415
- przepuklina: 16,742
- przypadkowy strzał z broni: 8,536
- porażenie prądem: 5,171
- zastrzelenie przez stróżów prawa: 3,949
- terroryzm: 3,147
- zatrucie tlenkiem węgla: 1,554
wnioski pozostawiam wam.
a nie napisaliście o zastrzeleniu w Quake przez bota 😉