eh, lepiej późno niż później.
stwierdziłem, że zaczynam odkładać na emeryturę.
na chwilę obecną inwestuję (ekhem) co miesiąc w 4 fundusze z “supermarketu funduszy inwestycyjnych mbanku":
- mbank stabilny
- mbank agresywny
- unikorona akcje
- unikorona zrównoważony
problem polega na tym, że ni chu-chu się na tym nie znam. macie jakieś inne pomysły? tylko realne – nie stać mnie na wpłacanie gdzieś po np. 5000 miesięcznie, ani nie mam w tej chwili miliona w gotówce.
Skoro odkładasz na emeryturę to sugerowałbym zrezygnowanie ze stabilnych funduszy. Długoterminowo fundusze akcyjne będą równie stabilne, a na pewno bardziej zyskowne.
Ja w SFI inwestuję miesięcznie niewielkie kwoty w Skarbiec Akcja – z powodzeniem. To są pieniądze z których zamierzam skorzystać nie wcześniej niż za 15-20 lat.
Dodatkowo polecam rozważenie wykupienia polisy na życie. U mnie jest to “Perspektywa z funduszem kapitałowym” w CU. Zalety są takie, że rodzina jest zabezpieczona, a kasa pracuje na emeryturę na agresywnym funduszu.
Niedawno sam się nad tym zastanawiałem i pytałem różnych doradców finansowych. Wychodzi na to że najlepszy jest schemat:
Odkładasz min. 200zł miesięcznie, głównie w fundusze akcyjne ale jakieś dobre typu Arka. Zbierasz sobie tak przez np. 5 lat kasę a potem rozkładasz ją pomiędzy różne fundusze – np. 20% w akcyjne, 20% stabilnego wzrostu, 20% w gwarantowane a reszta wg uznania. Potem już nie musisz odkładać – pieniądze same na siebie pracują.
Efekt jest takie że za 20-25 lat tej kasy narośnie (eksponencjalnie) ci tyle że będziesz mieć jej tyle żeby do końca życia wypłacać sobie po 2kzł miesięcznie.
Aha, ja używam do tego Supermarketu funduszy inwestycyjnych mBanku – nie ma prowizji za kupno i sprzedarz jednostek uczestnictwa.
Jeśli chcesz, mogę ci konkretnie napisać, co mógłbyś zrobić ze swoimi oszczędnościami w zależności od tego, jakie masz plany. Odezwij się na gg:1797669