większość moich znajomych używa firefoxa. jednocześnie nie kojarzę by ktokolwiek z nich uzywał pluginu noscript.
dowiedziałem się o nim dzięki podcastowi o bezpieczeństwie (security now!), zainstalowałem i bardzo sobie chwalę.
w duzym skrócie – wyłącza działanie javascriptu. wszędzie. z wyjątkiem miejsc gdzie powiemy, że chcemy by działało.
plus tego jest taki, że niezależnie od tego jaka nowa dziura javascriptowa się pojawi – zasadniczo jesteśmy bezpieczni – stale używane serwisy raczej nie będą korzystały z exploitów.
To ostatnie to akurat półprawda.
Świadomie nie będą.
Nie świadomie – zdajesie juz kilka robaczków tak się rozprzestrzeniało (dziura w serwerze WWW a dalej to już z górki).
oczywiście, że tak. dlatego napisałem: *raczej*. wątpię by np. mbank miał na stronach u siebie jakiś syf. ale jak im się ktoś włamia – no cóż. zdarza się.
plugin broni cię gdy chodzisz po nieznanych stronach.