najbardziej zaawansowane komórki

gsm'y są obecne wszędzie. ale w japonii stoją o kilka poziomów wyżej niż gdzie indziej. powszechny dostęp do ultra-szybkich sieci bezprzewodowych, zunifikowane systemy, masa usług około telefonicznych – żyć nie umierać.
właśnie dlatego w japonii komórki są najbardziej zaawansowane. to co u nich jest teraz w reszcie świata będzie dopiero za wiele miesięcy. albo i wcale.
businessweek pokazał 7 najbardziej zaawansowanych komórek powszechnego użytku (są rzeczy "bardziej" – np. model samsunga z 10megapixelowym aparatem, ale one nie są publicznie dostępne).
komórki jak komórki. aparat fotograficzny w telefonie mnie nie bawi. odtwarzacz mp3 ma pewien sens, ale już granie czy oglądanie telewizji uważam, że jest przegięciem.
jednakże model toshiby – "au drape" uważam za absolutnie cudowny. mniam. tylko kiedy będzie w polsce?

patenty, patenty

jak zapewne wszyscy wiedzą na świecie jest od jakiegoś czasu ostra jazda nt. patentów. duże i małe firmy patentują na prawo i lewo różne mniej lub bardziej istotne rzeczy a potem mają albo broń w negocjacjach albo powód i uzasadnienie do pozwu – aby walczyć o swoje albo wyłudzić kasę.
praktycznie żadnej małej firmy nie stać na to by móc samodzielnie sprawdzać patenty – jest ich po prostu za dużo.
w sumie jest to istotny problem – napisanie jakiegokolwiek softu może naruszać kilkaset patentów. wyszukanie ich kosztuje pieniądze, a to nie jest łatwy temat w nowych, małych firmach.
na szczęście pojawiło się wyjście – google. moja poniekąd ulubiona firma udostępniła wyszukiwarkę patentów. można szukać, przeglądać, oglądać i ogólnie zdobywać wiedzę.
poza aktualnymi i istotnymi biznesowo patentami można znaleźć te jakby mniej istotne. a także sporo perełek z historii urzędu patentowego usa.

mamy pierwszego wirtualnego operatora gsm!

dosyć niespodziewanie (przynajmniej dla mnie) mbank stał się pierwszym wirtualnym operatorem komórkowym w polsce.
jak na razie ich oferta nie jest zbyt fajna, ale uważam, że gdy pojawi sie konkurencja (p4, polsat, dialog) oferta sie poprawi.
czemu uznałem to za ważne? otóż uważam, że wirtualni operatorzy są bardzo istotni. w takich np. stanach jest ich całkiem sporo. każdy z nich jest nakierowany na innego użytkownika i ma inne oferty, bonusy, ceny, usługi.
jak na razie – nasi operatorzy muszą mieć ofertę dla wszystkich – choćby dlatego, że mają infrastrukturę i musi sie ona zwracać. operator wirtualny infrastruktury nie ma – korzysta z istniejących sieci kupując "minuty" w olbrzymim hurcie. dzięki temu nie ma kosztów na utrzymanie sprzętu i zarabia na marży – odsprzedając minuty klientowi.
i każdy z takich "wirtuali" stara się jak może by przyciągać klientów, lojalnych klientów. i powstają sieci sprofilowane – pod graczy, nastolatków, biznesmenów itd.
pozostaje się cieszyć i czekać na ofertę wirtuala który nie będzie oferował darmowych sms'ów czy mms'ów czy gier – tylko skupi się na niszy ludzi którzy wykorzystują telefony do rozmów głosowych

zabawki dla niegrzecznych dzieci

zbliża się wigilia, okres gdy wszyscy dostają prezenty. z tej okazji radar magazine sporządził listę 10 najniebezpieczniejszych zabawek jakie kiedykolwiek były w publicznej sprzedaży.
co na liście?

  • gigantyczne rzutki – długości ramienia dziecka – wycofane z rynku po 6700 zgłoszonych uszkodzeń ciała i 4 śmierciach.
  • domowe laboratorium nuklearne zawierające próbki uranu 238
  • małe hamaki dla dzieci, z "drobną" wadą projektową. 12 śmierci przez uduszenie, kilkadziesiąt prawie śmiertelnych podduszeń.
  • lalka którą trzeba karmić. wcinąjąca także włosy i palce dzieci
  • laleczki "sky dancers" – wyposażone w śmigiełka które świetnie radziły sobie z podnoszeniem w powietrze laleczek, kaleczeniem oczu, rąk i innych części twarzy, a także wzbudzaniem panicznego lęku.
  • pistolet na kapiszony/korki (w oryginale: caps), mocowany na pasie dziecka w okolicach .. no cóż. tam gdzie się nogi stykają 🙂 wiele poparzeń i ogólnych uszkodzeń regionów mocno potrzebnych w późniejszym życiu.
  • coś w rodzaju elektrycznego rożna rozgrzewającego się do temperatury 154 stopni celsiusza. do tego trująca substancja z której robiło się na tym piecyku "stworki"
  • zabawkowa armata strzelająca twardymi kulkami. szybko. i skutecznie.
  • wyrzutnie rakiet – jako bonus dla oglądających serial battlestar galactica. kilka uszkodzeń oczu. jedna śmierć.
  • motocykle dla dzieci z blokującym się gazem
  • i na koniec – dodatkowe wyróżnienie za zabawkę która kosztuje około $20000, jest mała, kolorowa i potrafi spalić ci dom.

ontrack dobry na wszystko?

co roku firma zajmująca się odzyskiwaniem danych z różnych nośników – ontrack – publikuje listę top-10 najoryginalniejszych przypadków utraty danych.
warto spojrzeć z dwóch powodów: po pierwsze to w sumie zabawne co ludzie robią z istotnymi dla nich danymi. po drugie – warto zobaczyć co potrafi ontrack.
uprzedzam tylko – ich usługi są mocno drogie i odzyskiwanie np. omyłkowo skasowanych mp3 raczej się nie opłaci 🙂

linuks stallmana?

na wypadek jakby was ominęło.
andrew morton – poprosił o patcha na kernel który zablokuje możliwość ładowania zamkniętych (nie-gpl) modułów. patch dostał.
idea jest taka, że patch zostanie włączony teraz, ale przez rok będzie tylko wyświetlał informację, że ta funkcjonalność (ładowanie binarnych modułów, nie będących na licencji gpl) będzie niedługo wyłączona.
rozpętała się dyskusja. w dyskusji wziął też udział linus stwierdzając, że pomysł jest głupi, on go nie popiera i nie w-merguje do źródeł linuksa. i jeśli oponenci chcą – niech przekonują swoich szefów i działy prawne w swoich firmach (chodzi głównie o rozmaite dystrybucje linuksa) – aby to te firmy same włączały tego patcha w swoje dystrybucyjne jądra.
wizja mortona trąci mi stallmanizmem – stallmana ogólnie nie znoszę i uważam za najgorsze co mogło sie przydarzyć idei open source (wiem, że on to stworzył, ale po prostu nie trawię kolesia i jego wygiętych poglądów).
i cieszę się, że linus po raz kolejny ukazał swoje zdroworozsądkowe podejście. mam nadzieję, że póki on to wszystko firmuje swoim imieniem (i nazwiskiem) to tego pomysły będą ukręcane zanim ktoś błyskotliwy inaczej wstawi patcha w jądro wykrywając, że korzystamy z softu na "złej" licencji.

mod_security kupiony

news jakoś mi umknął, ale dzięki tmarcowi zostanie opisany.

pod koniec września firme breach security wykupiła firmę thinking stone ltd. w dużym skrócie – thinking stone było firmą twórcy mod_security – świetnego filtra do apache'a pełniącego rolę firewalla warstwy aplikacji.

oczywiście “w środowisku" podniósł się ferment, że tracimy kolejne świetne open source'owe narzędzie.

jak zwykle takie histeryczne opinie są rozdmuchiwane przez wszelkiego rodzaju blogi (hihi) i serwisy informacyjne pisane przez entuzjastów.

prawa jest troszkę inna.

po pierwsze – breach security zobowiązało się do dalszego dbania i rozwijania kodu otwartego mod_sec'a.

po drugie – kod jest na gpl'u więc każdy może go sobie wziąć i założyć konkurencyjnego “forka".

po trzecie – rozwój kodu i udostępnianie go na gpl'u jest właścicielowi na rękę – wystarczy, że w wersji komercyjnej doda jakieś “wizardy" czy generatory raportów dla szefostwa i niejako z automatu ma wielką armię aktualnych użytkowników mod_seca którzy będą (potencjalnie) chcieli przejść na wersję płatną – gdy ich własne instalacje się rozrosną.

ogólnie – tak jak i autorzy artykułu uważam, że kupienie firmy wyjdzie wszystkim raczej na dobre – zarządzaniem zajmą się fachowcy, a ivan (ivan ristic, główny macher od mod_security) będzie mógł się zająć kodowaniem.

jedzenie soi przyczyną homoseksualizmu?

ekhem

worldnetdaily przyniósł rewelacyjny artykuł którego główna myśl daje się streścić: jedzenie soi, w szczególności sojowego mleka sprawia, że człowiek staje się homoseksualistą.

nie jestem w stanie na poważnie zacytować wam fragmentów – uważam, że warto przeczytać samemu – ot, jako metodę na rozbawienie. no i może wierzejskiemu podrzucić 🙂

telewizja analogowa się kończy

a nawet – się skończyła.

pierwsze na świecie państwo oficjalnie nie nadaje już programów w systemie analogowym. i nie jest to bynajmniej japonia która laaaaaata temu rozpoczęła cały przełom z hdtv. państwem tym jest holandia!.

począwszy od 11 grudnia, przestali nadawać analogowo. krok ten został podyktowany tym, że i tak prawie nikt jej nie oglądał – olbrzymia większość widzów ogląda telewizję via kablówki.

oczywiście pozostaje kwestia co z odbiornikami w samochodach, na działkach itp, ale te problemy są zazwyczaj trywialnie rozwiązywalne przy pomocy różnych “set-top boxów".

a kiedy u nas? jak na razie to ma wystartować pierwsza telewizja cyfrowa.