zasadniczo pecety jako takie mało mnie wzruszają.
ale przeczytałem dziś o czymć naprawdę fajnym i mającym ciekawe zastosowania.
jakiś czas temu (miesiąc, coś koło tego), amd wypuścił serię procesorów 4×4 (quad-fx). bynajmniej nie sa to procesory 4-rdzeniowe. jest to układ dwu rdzeniowy (jeśli chodzi o cpu), ale z zintegrowanym procesorem graficznym (od, kupionego trochę wcześniej, ati).
całość jest podobno tak sobie wydajna, ale ma jakies tam swoje plusy.
teraz nvidia wypuściła chipset – takie coś na czym są oparte płyty główne – pod te procesory. i tu mi kopara opadła. wykaz funkcji chipsetu (to co będzie miała faktycznie płyta to pewnie tylko część z tego co chipset potrafi, bo w końcu nie wszystko jest każdemu potrzebne):
- obsługa do 4 kart graficznych
- do 8 monitorów
- 12 połączeń sata, pracujących z prędkościa 3gbps
- 4 niezależne interfejsy gigabit ethernet
- 4 dyski ide
- 20 portów usb
- do 10 gniazd pci
- system dźwiękowy 7.1
- kontroler raid
potwór.
całość jest adresowana do graczy, ale muszę przyznać, że mimo, że nie gram to płyta mi się podoba. czemu? proste – obsługa 4 kart graficznych oznacza, że płyta ma 4 złącza pcie – a w nie można włożyć też coś innego – np. kontrolery raid 🙂
do tego – w standardzie 12 portów usb, oznacza, że bezproblemowo (no, prawie, jeszcze trzeba zasilacz) można podłączyć sporo dysków twardych i zrobić z tego ładnie działającego, mocno zintegrowanego potworka dyskowego 🙂