stephen hawking stwierdził kilka miesiecy temu, że w/g niego ludzkość nie przetrwa następnych 100 lat. zadał nawet na yahoo.com pytanie – co zrobić by przetrwał. dostał sporo odpowiedzi, ale większość mocno bezsensownych.
ostatnio dostał niesamowitą nagrodę – medal copley‘a – najstarszą na świecie nagrodę przyznawaną za osiągnięcia naukowe. pierwszy raz medal ten wręczono prawie 300 lat temu – w 1731 roku! wśród uhonorowanych tą nagrodą byli tacy naukowcy jak darwin, einstein, franklin czy faraday, a teraz także hawking.
przy tej okazji hawking stwierdził, że wysiłek naukowy ludzkości powinien pójść w kierunku podboju kosmosu. że co prawda przy obecnej technice lot do najbliższej gwiazdy zajmie 50000 lat, ale już silniki pracujące w oparciu o anihilacje materii i antymaterii pozwoliłby (teoretycznie) dotarcie do najbliższych gwiazd w około 6 lat!
niejako mimochodem stwierdził, że sam też chciałby udać się w kosmos, rzucając przy okazji pół-żartem, że może richard bronson by mu pomógł (jeśli nie kojarzycie – bronson to znany miliarder, ekscentryk, właściciel firm virgin-cokolwiek, w tym od niedawna firmy virgin galactic, która od 2008/2009 roku ma oferować loty suborbitalne komercyjnie – od $200,000 za miejsce).
firma bronsona (i on sam) oczywiście natychmiast zareagowała, informując, że wyślą do sławnego fizyka swoich medyków którzy sprawdzą medyczne i technologiczne aspekty ewentualnej podróży hawkinga w przestrzeń kosmiczną.
no cóż. pozostaje mieć nadzieję, że jeszcze za mojego życia doczekam się możliwości lotu na inną planetę. może się okazać to bardzo kuszące.