concorde. jedyny (nie liczę rosyjskiego tupoleva tu-144, bo to 1. kopia concorde'a, 2. i tak nie działał) naddźwiękowy samolot pasażerski.
wycofany niedawno po katastrofie w anglii, z tym, że był to raczej wygodny powód – concorde'y były nieekonomiczne, bilety drogie a standard taki sobie (co nie zmienia faktu, że wszystkie bilety na ostatni lot concorde'em wykupiono mocno przed terminem).
czy na tym zakończy się era pasażerskich, cywilnych lotów naddźwiękowych? najprawdopodobniej nie.
są przynajmniej 2 projekty zbudowania nowych, cywilnych samolotów naddźwiękowych. o jednym z nich wiadomo na razie jedynie, że ma nazwę kodową “Supersonic Business Jet" i będzie przewoził od 8 do 12 osób.
o drugim wiadomo więcej.
przedw wszystkim – będzie wyglądał tak:
to nie jest zdjęcie ( a dokładniej nie tylko zdjęcie ) – na razie jest to grafika komputerowa bazująca na komputerowym modelu tego cudeńka.
co jeszcze wiadomo? wiadomo, że zaprojektował (a właściwie projektuje, bo jeszcze nie zakończono prac projektowych) lockheed-martin.
że nazywa się “Quiet Supersonic Transport", gdzie “quiet" tyczy się tego, że będzie o 20 decybeli cichszy od concorde'a dzięki odpowiedniej budowie, itd, itp.
wiadomo też, że będzie mógł latać z prędkością około 1.6 macha (2000 km/h tłumacząc na ludzki).
i że będzie małym samolotem biznesowym – 12 miejscowym dokładniej.
to ostatnie wraz z osiągami sugeruje, że cena będzie “sympatyczna" i raczej nie da sie kupić biletu na przelot tym cudeńkiem.
prace postępują. konsorcjum powołane do tego by zbudować i sprzedać samoloty wystapiło do odpowiednich urzędów o zgody i certyfikowanie samolotu do lotów z prędkościami ponaddźwiękowymi. przewiduje się, że są szanse na to, że pierwszy komercyjny lot samolot odbędzie w 2013 roku.
nie wiem jak wy, ale ja zaczynam napełniać skarbonkę.