właśnie (dziś w nocy) źródła w cvs'ie postgresa zostały otagowane jako rc1! czyli wyjście 8.2 jest już nie tyle na horyzoncie, co już tuż-tuż za rogatkami 🙂
tapeta na dziś
kiedyś czytałem, że zielony kolor uspokaja. więc dziś coś zielonego z serwisu gnome-look:
nowy trend w agd?
kiedyś można było kupić sprzęt agd w każdym kolorze byle był to biały. teraz jest trochę lepiej – można mieć srebrny 🙂 inne kolory sa problematyczne.
w japonii pokazano za to sprzęt agd w kolorze – dowolnym. obudowy są przezroczyste!
oczywiście to nie koniec ciekawostek z tego sprzętu. suszarka ma mocno obniżony pobór mocy, a lodówka ma specjalną szufladę, umieszczoną bardzo nisko by nie trzeba było dźwigać wysoko ciężkich słoików.
a tak wyglądają – pralka, lodówka i klimatyzator:
ładne ikonki
dziś w dodatkach graficznych nie tapeta.
jak większość, uważam, że mac'i mają ładny interfejs użytkownika. na to składa się dobór programów, intefejsów, kolorów i ikonki.
ich interfejs jest na tyle dopracowany, że jest notorycznie “ściągany" na inne platformy. jedną z rzeczy które można sobie na swoich windowsach/linuksach postawić jest odpowiedni (ściągnięty z maca) zestaw ikonek.
taki właśnie zestaw chciałbym zaprezentować. pochodzi on z kde-look, ale ikonki to ikonki, można je używać wszędzie.
poniżej screenshot pokazujący część z ikonek z zestawu.
pomysł na półkę na książki
kolejny ipod killer. ale z ciekawymi funkcjami.
co jakiś czas kolejna firma wypuszcza “ipod killera". a potem po cichu wycofuje to hasło z reklam zostawiając “media player".
tym razem dostałem informację o nowym produkcie który ma się pojawić w 2007 roku.
co potrafi?
- radio
- odtwarzanie filmów video
- odtwarzanie muzyki mp3/ogg/aac
- przeglądanie obrazków
- przeglądarka ebooków
- dyktafon
- wyświetlacz oled, o 256000 kolorów
to wszystko standard.
ciekawostką jest to, że wystarczy go podpiąć do peceta via usb, zrebootować peceta i dostajemy … linuksa. na pc. gotowego, skonfigurowanego. coś jakby live-cd. z tym, że nie na cd 🙂 jak na razie wizpy (tak się nazywa) jest przygotowywany tylko na rynek japoński, ale może do nas tej trafi.
wii i rynek konsol
w sumie miałem o tym nie pisać wychodząc z założenie, że wszyscy wiedzą. ale okazuje się, że nie wiedzą 🙂
więc.
rynek konsol jest od pewnego czasu podzielony między 3 firmy: microsoft (xbox), sony (playstation) i nintendo (rozmaite konsole: cube, ds, wii) z czego nintendo jest niemalże niewidzialny na polskim rynku, podczas gdy np. na głównym i najbardziej opiniotwórczym rynku japońskim praktycznie rozdaje karty.
od około roku szykowała się rewolucja. każda z firm stwierdziła, że wygryzie konkurencję.
microsoft poszedł w gry sieciowe. xbox 360 to jedna wielka przystawka do internetu. serwis “live" powstał na początku dla xbox'a, teraz staje się portalem łączącym wszelkie usługi microsoftu – komunikator, search, maile, wszystko.
xbox360 ukazał się około rok temu, i podbił rynek światowy. z bliżej nieznanych mi powodów większość recenzji tego sprzętu w polsce jest kiepska i podkreśla, że microsoft dokłada do każdej konsoli, podczas gdy w stanach, japonii czy ogólnie “na świecie" xbox360 jest postrzegany jako świetny sprzęt, z fenomenalnym systemem.
sony. sony obiecywało playstation 3. były setki obietnic, niedotrzymanych terminów, przerażających cen. wreszcie ps3 wyszedł. tak jak microsoft “poszedł w sieć", tak sony poszło w “power". ps3 ma w standardzie odtwarzacz dysków bluray, potrafi obsługiwać wyświetlanie w formatach hd (aż do 1080p, ale tu opinie są sprzeczne, a sam nie miałem okazji potestować), nowy, super wydajny procesor cell i ogólnie moc i potęga. tyle, że drogo i mało – fabryki mają problemy z produkcją, kolejne dostawy sa przesuwane, nikt nie wie czy uda mu się kupić.
nintendo. nintendo zaczęło opracowywać nową konsolę jakiś czas temu i promowało ją jako “nintedo revolution". pierwsze dema możliwości były miłe, ale nie oszałamiały. potem nastąpił zwrot. ujawniono, że największym plusem konsoli będą pad'y, i zmieniono nazwę na wii. nazwa była wyszydzana praktycznie wszędzie, ludzie z nintendo odsądzani od czci i wiary za to, że zmienili rewelacyjną nazwę “revolution" na jakies niewiadomoco.
konsol weszła do sprzedaży 2 dni po ps3. jest sporo tańsza. nie ma powera technologicznego.
i jest absolutnie cudowna. pady mają wbudowane czujniki ruchu i położenia dzięki czemu gra się “całym ciałem". dostępne na sieci filmiki pokazują jak się gra i muszę przyznać, że jest to naprawdę prawdziwa rewolucja.
oczywiście – o ile nie do wszystkich gier to się będzie nadawać, ale do olbrzymiej części tak – począwszy od wszelkiego rodzaju sportowych, po strzelanki.
jeśli jesteście zainteresowani jak to wygląda/działa – polecam poniższe linki:
- http://video.google.pl/videoplay?docid=8584236288254106376
- http://video.google.pl/videoplay?docid=-2047904361032006273
- http://video.google.pl/videoplay?docid=1586469645511176529
- http://video.google.pl/videoplay?docid=7941426783730894474
cóż mogę powiedzieć więcej. xbox360 jest od niedawna dostępny w polsce. ps3 – pewnie jeszcze długo nie będzie. wii – nie mam pojęcia, teraz nawet kupno ds'a nie jest proste. sam – mam nadzieję, że uda mi się wykombinować metodę kupienia wii. inne mnie mniej bawią 🙂
tapeta na dziś
niejaki burning-liquid stworzył i umieścił na deviantart coś ślicznego:
google w polsce
google oficjalnie poinformował, że otwiera oddział w polsce.
oddział będzie mieścił sie w krakowie i zajmował “r&d".
jest to dosyć istotna informacja gdyż stawia polskę na bardzo wysokiej pozycji. w chwili obecnej w europie jedyne centrum google'a mieści się w irlandii (pracuje tam zresztą spora grupa polaków) – poza tym lokalne oddziały google'a w europie to biura sprzedaży, ewentualnie “engineering office".
co prawda w/g gazeta.pl w nowym oddziale google'a znaleźć ma zatrudnienie jedynie 20-30 osób, ale wydaje mi się, że firma tej wielkości nie poprzestanie na tak małym oddziale – oczywiście o ile znajdą odpowiednich ludzi.
google coraz większy
cena pojedynczej akcji google'a przekroczyła ostatnio kolejną barierę – $500.
spowodowało to, że firma jest teraz warta (zakładając, że wartość firmy to łączna wartość wszystkich akcji) 156 miliardów dolarów (dla porównania – wydatki budżetowe polski to rocznie około 60 miliardów – dane w/g wikipedii).
dla przypomnienia – google wypuściło pierwsze akcje w sierpniu 2004. pierwsza zanotowana transakcja była przeprowadzona po kursie $100.01. co oznacza, że w ciągu 2 lat zysk na ich akcjach wyniósł 400%. fenomenalny wskaźnik 🙂
dzięki ciągłemu wzrostowi google znajduje się teraz na 15 miejscu wśród firm uszeregowanych w/g wartości.
większe od niego są jedynie:
- cisco – z wartością 163 miliardy. jedyna firma z doliny krzemowej większa od google'a.
- berkshire hathaway – 165 miliardów. firma warrena buffeta. interesujące jest to, że jedna akcja tej firmy kosztuje ponad $107.000. tak. 107 tysięcy dolarów za pojedynczą akcję.
- jp morgan chase – 165 miliardów – bank 🙂
- altria – 176 miliardów. ciekawe ile osób z czytających to wie co to za firma?
- aig – 186 miliardów – znana firma ubezpieczeniowa
- johnson & johnson – 193 miliardów. jak to za każdym razem w telewizji mówią – firma założona przez polkę 🙂
- pfizer – 194 miliardów – koncern farmaceutyczny, najbardziej znany z leku “viagra"
- wal-mart – 199 miliardów – całkowicie nieobecna w polsce sieć supermarketów
- proctor & gamble – 200 miliardów – no, sporo rzeczy robią 🙂
- bank of america – 245 miliardów – kolejny bank, choć inny – bardziej “dla zwykłego człowieka"
- citigroup – 248 miliardów – tym razem, dla odmiany, bank 🙂
- microsoft – 294 miliardów – największa firma informatyczna
- general electric – 369 miliardów – olbrzymia ilość rzeczy – od żarówek bo usługi finansowe
i największa firma na świecie…
- exxonmobil – 428 miliardów. wydobycie, przetwórstwo i sprzedaż ropy naftowej i pochodnych.
interesujące jest to, że np. wartość exxonmobil jest większa od pkb polski!
zanim google podskoczy na tej liście jeszcze wyżej – musi popracować. i to nieźle 🙂
interesujące jest to, że o ile o każdej z tych firm (no może poza berkshire hathaway, ale to ze względu na profil) każdy słyszał, o tyle “altria" jest nieznana. mimo, że praktycznie codziennie używamy ich produktów.
co robią? altria to holding w ramy którego wchodzą takie firmy jak:
- philip morris (papierosy, m.in. marlboro, l&m, chesterfieldy, i dziesiątki jak nie setki innych)
- kraft foods (żarcie, marki: kraft, jacobs, maxwell house, milka, oreo, philadelphia, i inne)
- sabmiller (browary, marki: miller, pilsner urquell, tyskie i inne 🙂