prosty vpn

większośc z was zapewne zna skrót vpn – virtual private network.

rozwiązań umożliwiających zestawienie takich połączeń jest sporo. najpopularniejszy jest zasadniczo openvpn. w środowisku windows jest pptp (są też implementacje poza windowsowe), ale jest z nim trochę problemów – wprowadzonych przez microsoft.

od pewnego czasu jest dostępy wielobiony przeze mnie openvpn.

natomiast relatywnie niedawno pojawił się nowy produkt. i wygląda bardzo interesująco.

program o którym mowa ot hamachi.

twórcy postawili na łatwość używania oraz użyteczność w “trudnych" lokalizacjach. jako trudne rozumiem sytuacje gdy obie strony połączenia są za routerami z nat'em.

hamachi jest prosty. jest przenośny (są wersje na windows i na linuksa, wersja na macosx jest w fazie testów). działa poprzez naty. i nie zawraca użytkownikowi głowy technologią.

większość darmowego oprogramowanie (zwłaszcza tego od bezpieczeństwa) odstrasza użytkowników topornymi interfejsami czy plikami konfiguracyjnymi. hamachi jest inny. jest ładny i prosty. każdy użytkownik po zarejestrowaniu ma swoje konto i hasło. może się przypisać do dowolnych sieci, konfigurować te sieci z użyciem dowolnej ilości komputerów.

a aby użyć? ściagamy klienta hamachi, wpisujemy podstawowe dane i oprogramowanie zestawia tunel. w 97% przypadków udaje się wynegocjować bezpośrednie połączenie – mimo firewalli, nat'ów itd.

jak każde oprogramowanie tak i hamachi ma swoje wady. za największą uważam brak kodu źródłowego – w przypadku aplikacji związanych z bezpieczeństwem to zasadniczo zbrodnia. no i brak dokumentacji. ale biorąc pod uwagę prostotę używania – nie wydaje mi się to akurat bardzo istotne.

polecam obejrzenie, poczytanie. jest polska strona wsparcia hamachi – tam można pogadać 🙂

scam wyprzedza rzeczywistość.

po każdej większej tragedii pojawiają się maile w sieci proszące o datki na ofiary – wpłacane na konto sprytnych kolesi.

ostatnio sans institute opublikował raport z którego wynika, że scammerzy aktywnie śledzą zmiany na świecie i przygotowują się do potencjalnych “okazji". zarejestrowano np. domeny ze słowami “Alberto", “Beryl", “donation", i “hurricane" (alberto i beryl to nazwy dwóch najbliższych dużych huraganów).

walczyć z tym się pewnie da. ale czy się uda? zarejestrować nowe domeny można w kilka minut. znalezienie ich i derejestracja to zdecydowanie więcej pracy. na razie pozostaje sceptycyzm i zdrowy rozsądek 🙂

która przeglądarka jest najszybsza?

przeprowadzone testy – 7 zadań dla każdej przeglądarki, sporo przeglądarek (na linuksie, windows i macu) w tym kilka mocno niszowym (lynx, w3m, amaya, hotjava).

wyniki – no cóż. niektórzy pisali, że szokujące. dla mnie dosyć spodziewane. opera zasadniczo najszybsza. przeglądarki tekstowe o rzędy wielkości lepsze.

jak szukać pracowników

techrepublic opublikował tekst nt. tego w jaki sposób zatrudniać pracowników. nic szokującego, ale ładnie podsumowane jakich błędów nie popełniać i w jaki sposób spośród wielu kandydatów wybrać najlepszego. warto przeczytać.

animowany tatuaż

trwają aktualnie badania nad wykorzystaniem nanotechnologii do robienia zmiennych lub wręcz animowanych tatuaży.

oczywiście walory estetyczne nie są jedyną przyczyną – istotne jest to, że można by w ten sposób wyświetlać dane nt. zdrowia lub po prostu używać tego jako ekranu dla organizera. ilość zastosowań jest zresztą dosyć spora.

na razie projekt jest na etapie badań, i raczej nie uda się w ciągu najbliższych lat kupić czegoś takiego.

ale wygląd i potencjał jest niesamowity.

jak mocną radiację generuje twoja komórka

znany serwis c|net opublikował ranking telefonów komórkowych pod względem generowanej radiacji.
wzięte pod uwagę zostały tylko telefony dostępne w stanach. ale i tak można się ciekawych rzeczy dowiedzieć. np. tego, że w pierwszej jedenastce (najmocniejsza radiacja) jest 9 telefonów motoroli.

co zrobić ze starym komputerem

większość z nas widziała kiedyś ludzi mających stare komputery, do niczego się nie nadające, a jednak nadal nie wyrzucane. jakiś sentyment czy coś.

ci ludzie wpadli na pomysł co zrobić ze starymi, zużytymi częściami i komputerami.

dla każdego: trochę pracy, i efekt cudowny – w szczególności grill mi się spodobał.

jeśli natomiast macie starego maca (mac wymagany, pecety są brzydkie) to możecie go przerobić na skrzynkę na listy lub doniczkę.

mało (?) znany plugin do firefoxa

większość moich znajomych używa firefoxa. jednocześnie nie kojarzę by ktokolwiek z nich uzywał pluginu noscript.

dowiedziałem się o nim dzięki podcastowi o bezpieczeństwie (security now!), zainstalowałem i bardzo sobie chwalę.

w duzym skrócie – wyłącza działanie javascriptu. wszędzie. z wyjątkiem miejsc gdzie powiemy, że chcemy by działało.

plus tego jest taki, że niezależnie od tego jaka nowa dziura javascriptowa się pojawi – zasadniczo jesteśmy bezpieczni – stale używane serwisy raczej nie będą korzystały z exploitów.

akcje/udziały w ludziach?

shawn hogan to osoba znana ostatnio z tego, że postawiła się riaa/mpaa, a dodatkowo ma firmę która jest sporo warta i w/g ostatnich szacunków alexy jest na 99 miejscu jeśli chodzi o anglojęzyczne serwisy internetowe.

rzeczony facet ma bloga gdzie opisuje życie, pomysły i budowę swojego domu. wczoraj napisał tam wypowiedź która pardzo mi się spodobała.

rzucił w niej pomysł by można było wypuścić akcje osobowe. tzn. aby ktoś mógł kupić akcje nie firmy microsoft, a np. gates'a.

trochę się nad tym zastanowiłem i muszę przyznać, że pomysł jest świetny. w polsce – można by kupić akcje czarneckiego – niezależnie od tego w jakiej aktualnie firmie pracuje, facet potrafi robić swoje. oczywiście akcje np. leszka millera byłyby teraz po jakieś 0.01 pln za pakiet 100.000, ale już np. akce leppera by miały mocny trend zwyżkowy.

interesujące byłoby widzieć reakcje giełdy na wypowiedzi czy zdarzenia z życia “podmiotów". rodzi się dziecko – cena akcji spada (bo przestanie tak aktywnie pracować, ale jak się okaże, że pracuje tak samo, to cena mocno do góry).

ciekawe czy dałoby się coś takiego faktycznie wprowadzić? określenie “insider-trading" nabrałoby zupełnie nowego znaczenia 🙂